Tina Turner, jedna z najbardziej rozpoznawalnych i utalentowanych artystek o ogromnej sile charakteru, zmarła po długiej chorobie 24 maja 2023 roku. 83-latka w swoim życiu musiała poradzić sobie z problemami zdrowotnymi oraz wieloma wyczerpującymi sytuacjami życiowymi. Jaka była przyczyna jej śmierci?
Tina Turner - pierwszy mąż ją katował, drugi oddał jej swoją nerkę >>
Tina Turner - królowa rock and rolla
Tina Turner była ważną postacią w przemyśle muzycznym, określaną przez wielu mianem królowej rock and rolla. Artystka sprzedała ponad 180 milionów swoich płyt na całym świecie. Zajmowała się muzyką od strony tekstu i wokalu, a także śpiewała na potrzeby filmów. Przykładem jest piosenka Great Spirits, którą stworzyła we współpracy z Philem Collinsem dla filmu animowanego Mój brat niedźwiedź. Tina była wszechstronnie uzdolnioną i cenioną za swoją twórczość kobietą, która koncertowała aż do 2009 roku, był to również rok, w którym przeszła na emeryturę. Po zakończeniu toksycznego małżeństwa z Ike Turnerem, muzykiem, który "żerował" na talencie piosenkarki i wyżywał się na niej psychicznie oraz fizycznie, nastały dla Tiny spokojne czasy szczęśliwego życia u boku drugiego męża - Erwina Bacha.
Synowie Tiny Turner - tragiczna historia dzieci gwiazdy >>
Tina Turner - przyczyna śmierci
Tina Turner zmarła w środę, 24 maja, w wieku 83 lat, o czym poinformował tego samego dnia jej rzecznik za pośrednictwem Instagrama. Ostatnie chwile życia gwiazda spędziła w swoim domu w Küsnacht, w pobliżu Zurychu w Szwajcarii. Tina, od czasu poznania Erwina Bacha, będącego od 2013 roku jej mężem, była otoczona miłością i wsparciem z jego strony i spokojnie spędzała swoją emeryturę u jego boku.
Jak potwierdził portal DailyMail.com, Tina Turner zmarła z przyczyn naturalnych, w skutek wielu zmian, które zachodziły w jej organizmie z powodu licznych dolegliwości. Przez długie lata Turner musiała funkcjonować w pełni sił w intensywnym stylu życia, jaki wybrała. Piosenkarka zmagała się z rakiem jelit, nadciśnieniem i niewydolnością nerek. Podczas walki o zdrowie Tiny u jej boku znajdował się mąż - Erwin Bach, który w 2017 roku podarował jej jedną ze swoich nerek, w ramach koniecznej operacji. W wywiadzie dla The Guardian, Tina wyznała, że ma nadzieję, że zostanie przez ludzi zapamiętana oraz że nie obawia się śmierci. Artystka znana była ze swojego łagodnego usposobienia i koncentracji na pozytywnych aspektach życia. Starość uznawała jedynie za kolejny okres, mówiąc, że akceptuje każdy kolejny dzień, jaki nastaje.
