
Fot. Wikimedia Commons/marcen27
Reklama
Reklama

fot. Wikimedia Commons
Ostatnio, kiedy Mariah Carey straciła odsłuch, zaliczyła chyba największą wpadkę w historii sylwestrowych imprez. Kiedy podobna wpadka przydarzyła się kilka miesięcy temu Adele, musimy przyznać, że wybrnęła z kryzysowej sytuacji jak profesjonalistka.
Podczas koncertu w Birmingham Adele miała problem techniczny – w trakcie śpiewania piosenki "All I Ask" nagle padło nagłośnienie, a mikrofon artystki przestał działać. Adele nie dała po sobie poznać, że coś jest nie tak i dalej śpiewała piosenkę mimo wyłączonego mikrofonu. Całą sytuację uratował tłum uczestników koncertu, którzy znali tekst na pamięć i głośno śpiewali zamiast gwiazdy. Pełna profeska!
Zobaczcie filmik!
Zobacz też: Mariah Carey zaliczyła sylwestrową wpadkę!
Reklama

Zobacz też