fot. instagram.com/marcindubiel/
Polski youtuber udawał, że jest za granicą, ale słabo mu to wyszło. Marcin Dubiel wraz ze znajomymi 'oszukał' swoich widzów.
Marcin Dubiel w Los Angeles
Marcin Dubiel wraz z Lexy Chaplin i Adamem Zaorskim ogłosili na swoich profilach w serwisach społecznościowych, że lecą do Los Angeles na cztery dni. Na Instagramie pojawiło się zdjęcie z lotniska, a następnie inne fotografie i nagrania, które miały udowadniać, że youtuberzy są w Kalifornii. Jednak Internauci szybko zwrócili uwagę na jeden szczegół. Na zdjęciach z hotelu, w którym Dubiel zatrzymał się ze znajomymi, widać było gniazda elektryczne z wejściem europejskim, a nie amerykańskim.
Nowy chłopak Blanki Lipińskiej to ex Julii Wieniawy?! >>
'Gwoździem do trumny' tego pranku okazało się nagranie, które opublikowała jedna z redaktorek portalu kozaczek.pl, na którym Marcin Dubiel wpatrzony w telefon spacerował ulicami Warszawy w dniu, w którym powinien być na swojej wycieczce w Ameryce.
Niedługo później Dubiel wrzucił na YouTube film o tytule Sprankowaliśmy całą Polskę, w którym wyjaśnia, że on, Lexie Chaplin i Adam Zaorski nie pojechali do Los Angeles, a całość miała być prankiem. Prawdopodobnie przez cały czas trwania tej akcji Dubiel i jego znajomi siedzieli zamknięci w jednym z warszawskich hoteli.
Przypominamy, że Marcin Dubiel kilka miesięcy temu zapowiedział przerwę od mediów społecznościowych. Kontrowersyjny YouTube zasłynął takimi akcjami jak wyśmiewanie ubogich czy rasistowskie komentarze, które ochoczo opublikował na swoim Instagramie. Pomimo zapowiadanej przerwy 24-latek szybko powrócił do sieci.
Czy Marcin Maciejczak ma dziewczynę? Wściekły Dawid Kwiatkowski nie przebiera w słowach >>
Daliście się nabrać Dubielowi?