Nowa kampania reklamowa ZARY wywołała wielkie poruszenie w internecie. Internauci zaczęli porównywać udostępnioną sesję z drastycznymi obrazami wojny w Strefie Gazy, twierdząc, że cierpienie ludzi stało się inspiracją dla modowego giganta. Przedstawiciele sieci sklepów odpowiedzieli na bojkot oświadczeniem, w którym m.in. wytłumaczyli źródło pomysłu na negatywnie zinterpretowane zdjęcia.
Pełzanie po galeriach handlowych nowym trendem. Może mieć prawne konsekwencje >>
Kampania ZARY nawiązuje do wojny? Internauci wściekli
Sesja zdjęciowa dla ZARY, która została wykonana m.in. przez Tima Walkera, okryła się złą sławą po tym, jak internauci zaczęli analizować wszystkie jej elementy i powiązali je z izraelskimi atakami. Na wspomnianych zdjęciach modelka znajduje się w białym pomieszczeniu z obdartymi ścianami. Wokół porozstawiane zostały manekiny bez kończyn. Kobieta zapozowała z figurą przypominającą człowieka zawiniętego w całun. Internauci odebrali to jako wyraźną aluzję - stworzono nawet kolaże, gdzie zestawione zostały kadry z sesji ze zdjęciami matek przytulających zmarłe dzieci, które również zwyczajowo owija się w białe chusty. Doszukiwano się też wzoru mapy Palestyny w wydrapanej dziurze w ścianie.
Sekcję komentarzy ZARY w mediach społecznościowych zdominował hasztag #BoycottZara, a oburzeni internauci nie szczędzili słów krytyki wobec tego kontrowersyjnego pomysłu na zdjęcia w tak trudnym i niepewnym czasie. Mnóstwo osób ostro zareagowało na kampanię, pisząc m.in., że ich ból "nie jest na sprzedaż" lub że postanowiono dla zysku zadrwić z ludzkiego nieszczęścia i ludobójstwa narodu palestyńskiego. Doszło nawet do przejawów wandalizmu na witrynach sklepów m.in. w Kanadzie.
Nastolatek zrzucił wielką kulę śnieżną w centrum handlowym w Elblągu. Z 3. piętra [WIDEO] >>
ZARA odpowiada na krytykę nowej kampanii. Wydano oświadczenie
12 grudnia 2023 roku przedstawiciele ZARY postanowili wycofać kontrowersyjną kampanię reklamową, której już nie znajdziemy na oficjalnej stronie internetowej. W oświadczeniu dotyczącym sprawy podano, że pomysł na sesję narodził się jeszcze latem tego roku, przed wybuchem wojny między Izraelem i Hamasem, a inspirowany był krawiectwem i sztuką.
Jak można przeczytać w oświadczeniu:
Po przeczytaniu komentarzy dotyczących najnowszej kampanii atelier ZARY "The Jacket" [Kurtka], chcielibyśmy podzielić się z klientami poniższymi informacjami:
Kampania, która powstała w lipcu i została sfotografowana we wrześniu, przedstawia serię obrazów niedokończonych rzeźb w pracowni rzeźbiarza i została stworzona wyłącznie w celu zaprezentowania odzieży rzemieślniczej w kontekście artystycznym.
Niestety, niektórzy klienci poczuli się urażeni tymi zdjęciami, które zostały już usunięte, i zobaczyli w nich coś dalekiego od tego, co było zamierzone podczas ich tworzenia. ZARA żałuje tego nieporozumienia i chcemy potwierdzić nasz głęboki szacunek dla wszystkich.
Jak można zauważyć w komentarzach, post przeprosinowy nie został odebrany pozytywnie i wcale nie poprawił nastrojów. Klienci są wciąż niepocieszeni, a nawet dyktują przedstawicielom warunki.
Nie kupię nic, dopóki nie zobaczę, jak wrzucacie flagę palestyńską z napisem #ceasefire. Postawiliście się w tym miejscu, póki co, żegnaj Zara 👋
Bojkot na zawszePrzeprosiny nieprzyjęte. Stoimy po stronie ludzkości, a nawet „jeśli nie było to zamierzone”, dlaczego mielibyście fotografować tematykę związaną z trupem?
Przyszłam tu tylko cieszyć się z upadku Zary 🍿
Niedziela handlowa w grudniu 2023 – daty już pewne. Aż dwie okazje do dodatkowych zakupów >>
Przypominamy, że to nie pierwsza afera z ZARĄ w roli głównej. Poprzednio internauci ostro zareagowali na pasiaste piżamy, które zdaniem wielu przypominały ubrania noszone przez więźniów obozów koncentracyjnych. Oburzenie internautów względem nietypowych pomysłów projektantów i marketingowców popularnych marek nie jest nowością. Z jednej strony klienci bardzo surowo podchodzą do nietypowych wyborów (które w modzie są codziennością), a z drugiej strony liczne wybryki i kontrowersje obrazują niejakie igranie z ludzką wrażliwością przez biznesmenów.
Zdjęcia z usuniętej sesji zobaczycie poniżej:
