Fot. Wikimedia Commons/Julian Calder for Governor-General of New Zealand
39-latek, który miał zostawić „podejrzany pakunek” w rezydencji Elżbiety II, został aresztowany. Pojawiły się informacje, że brytyjskiej królowej groził zamach bombowy.
Pałac komentuje wywiad Meghan i Harry’ego. Rodzina królewska jest „zasmucona” >>
Jak donoszą portale, 23 marca 2021 roku oddział bombowy został wezwany do Pałacu Holyrood w Edynburgu w Szkocji. Otrzymano informacje o „podejrzanym przedmiocie” znajdującym się w domu królowej Elżbiety II.
Zostaliśmy wezwani do Pałacu Holyrood w Abbey Strand w Edynburgu około godziny 20.50. (…) Zabezpieczyliśmy podejrzany przedmiot. W związku ze zgłoszeniem o prawdopodobnie niebezpiecznej paczce, 39-letni mężczyzna został aresztowany. Nikomu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Dochodzenie w sprawie jest w toku – cytuje oświadczenie rzecznika miejscowej policji dla NBC News vanityfair.com.
Szczegóły dotyczące zatrzymania ani tożsamość aresztowanego mężczyzny nie zostały podane do wiadomości publicznej.
Meghan i Harry jednak nie wzięli ślubu wcześniej? Ujawniono akt małżeństwa >>
W momencie kiedy pozostawiono „podejrzaną paczkę” w Pałacu Holyrood nie było w nim królowej Elżbiety II ani innych członków rodziny królewskiej. Monarchini przebywała wtedy w Windsorze.