Janusz Dzięcioł nie żyje. Są wyniki śledztwa w sprawie śmierci zwycięzcy pierwszej polskiej edycji Big Brothera.
John Travolta wdowcem. Zmarła żona znanego aktora >>
Janusz Dzięcioł – śmierć, wyniki śledztwa
Zakończono śledztwo w sprawie śmierci Janusza Dzięcioła, posła oraz szefa straży miejskiej w Świeciu nad Wisłą. 65-latek zdobył popularność w 2001 roku wygrywając program Big Brother.
Przypomnijmy, że Janusz Dzięcioł zginął tragicznie na przejeździe kolejowo-drogowym koło Grudziądza 6 grudnia 2019 roku. Portale informowały, że do wypadku doszło w okolicach miejscowości Biały Bór na przejeździe niestrzeżonym.
Po śmierci Janusza Dzięcioła wszczęto śledztwo, które miało ustalić przyczyny śmierci mężczyzny. Niedawno poinformowano o jego rezultatach.
Naya Rivera nigdy nie zostanie znaleziona? Policja twierdzi, że to możliwe >>
Do wypadku doszło w wyniku niezachowania ostrożności kierowcy i nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdowi szynowemu — podaje Gazeta Pomorska, cytując wypowiedź prokurator rejonowej z Grudziądza Agnieszki Renieckiej.
Według doniesień portali, śledztwo wykluczyło, że do wypadku, w którym zginął Janusz Dzięcioł, przyczyniły się osoby trzecie. Zarówno samochód, którym jechał 65-latek, jak i pociąg, były sprawne technicznie, a badanie krwi wykazało, że Janusz Dzięcioł i maszynista byli trzeźwi. Eksperyment kolejowy wykazał, że sygnalizacja świetlna i dźwiękowa przejazdu działały bez zarzutu.
Na stronie Gazety Pomorskiej czytamy, że „śledztwo Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu w sprawie wypadku ze skutkiem śmiertelnym zostało ostatecznie umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego. Swoje czynności i ustalenia dokonuje także komisja do spraw wypadków kolejowych”.