fot. YouTube: Justin Bieber / fragment teledysku Ghost
Justin Bieber opublikował na swoim InstaStory kolejny zaskakujący wpis. Tym razem odniósł się do nienawiści.
Justin Bieber już od kilku tygodni pozostaje głośnym tematem w zagranicznych mediach. Wszystko zaczęło się pod koniec lutego 2025 roku. Media społecznościowe obiegło wtedy nagranie z imprezy zorganizowanej w Los Angeles w ramach promocji linii kosmetyków Hailey Bieber. Justin pojawił się tam, aby wspierać swoją żonę. Internauci zauważyli, że 31-latek sporo stracił na wadze i zaczęli podejrzewać, że powodem mogą być narkotyki. Przypomnijmy, że Bieber zaczął zmagać się z nałogiem jako 19-latek, ponieważ nie był w stanie znieść hejtu oraz ciągłej presji. Jeszcze w lutym 2025 roku Bieber podzielił się na swoim profilu na Instagramie niepokojącym filmem, na którym rapuje:
Lecę jak szpaner, na haju niczym kobza, lecę jak niegrzeczny chłopak.
13 marca piosenkarz zwrócił się do fanów, publikując na swoim InstaStory niepokojące oświadczenie. Wyznał w nim, że obawiał się, że gdyby inne osoby poznały jego prawdziwe myśli, nie postrzegaliby go w ten sam sposób. Poza tym stwierdził, że mimo sukcesów, które osiągnął, czuł się jak oszust:
Ludzie przez całe życie mówili mi: „Wow, Justin, zasłużyłeś na to.” Osobiście zawsze czułem się niegodny, jakbym był oszustem, kiedy słyszałem, że na coś zasługuję. Myślałem wtedy: „Gdyby tylko wiedzieli, co mam w głowie, jak bardzo jestem krytyczny i samolubny... na pewno by tego nie mówili".
Na kolejne oświadczenie nie trzeba było długo czekać.
Justin Bieber w objęciach młodszego rodzeństwa. Rzadki moment uchwycony przez ich tatę >>
Justin Bieber wydał drugie oświadczenie
Justin Bieber w kolejnym oświadczeniu opublikowanym na InstaStory stwierdził:
Kiedy byłem dzieckiem, zawsze powtarzano mi, żebym nie nienawidził. Przez to czułem, że nie wolno mi tego uczucia mieć i nie mówiłem nikomu, że je odczuwam. To sprawiło, że poczułem, że tonę. Nie czułem się na tyle bezpiecznie, żeby to zrozumieć. Myślę, że możemy pozbyć się nienawiści wtedy, gdy uznamy, że ona istnieje. Jak moglibyśmy nie czuć nienawiści po całym bólu, którego doświadczyliśmy.
Justin Bieber stracił wieloletniego asystenta. To dlatego miał się zwolnić >>
Do tej pory nie wiadomo, do czego dokładnie odniósł się Bieber w swoim oświadczeniu. Warto wspomnieć, że przedstawiciel piosenkarza zapewnia, że wszystko jest z nim w porządku. Jego zdaniem Justin od dłuższego czasu jest po prostu zmęczony, ponieważ poza opieką nad swoim kilkumiesięcznym synem - Jackiem Bluesem - ma pracować nad nową muzyką. Portal The Sun ustalił z kolei, że Bieber podobno chce, aby jego życie wyglądało bardziej ''normalnie''. To właśnie dlatego miał zrezygnować m.in. z ochrony oraz szofera.
fot. Instagram: @justinbieber
