fot. instagram.com/kimkardashian/ fot. instagram.com/blanka_lipinska/
Kim Kardashian, celebrytka pochodząca z jednej z najbardziej znanych rodzin na świecie, od lat jest obiektem zainteresowania mediów, które dokumentują jej codzienność w ramach reality show. W najnowszym odcinku programu Kim Kardashian wyraziła swoją opinię na temat polskiego filmu 365 dni, który powstał na podstawie książki Blanki Lipińskiej o tym samym tytule.
Zmarła 34-letnia sobowtórka Kim Kardashian. To kolejna ofiara operacji plastycznych >>
Kim Kardashian - opinia o filmie 365 dni
Kim Kardashian nie kryła swojego podekscytowania, gdy wreszcie miała okazję obejrzeć film. Jej przyjaciółki namawiały ją do tego od dłuższego czasu. Modelka zwróciła szczególną uwagę na głównego bohatera filmu, w którego rolę wciela się Michele Morrone. Miała nawet pomysł, aby zapoznać go z jedną ze swoich sióstr, Khloe. Okazja się nadarzyła, gdy Kim była współorganizatorką pokazu, a jej przyjaciel zaprosił włoskiego aktora na to wydarzenie.
Blanka Lipińska pokazała partnera. Jak wygląda tajemniczy Paweł? >>
O samym filmie mówiła:
To ten super romantyczny, gorący, seksualny film. TO SOFT PORNO, ale na Netfliksie!
Michele Morrone skorzystał z zaproszenia i pojawił się na wydarzeniu. Usadzono go obok Khloe, a to nie było przypadkowe, ponieważ Kim planowała zeswatać go ze swoją siostrą. Niestety, według informacji z zagranicznych mediów, plany modelki się nie powiodły, ale ich główni bohaterowie zrobili kilka wspólnych zdjęć.
Blanka Lipińska - komentarz
Blanka Lipińska została poinformowana o wypowiedziach Kim Kardashian na temat filmu 365 dni w najnowszym odcinku jej reality show. Ta wiadomość nie wywołała u autorki pozytywnych emocji. Postanowiła skomentować całą sytuację na swoim InstaStory:
Słuchajcie, wiem, że Kim Kardashian mówi o 365 i o Michele. Nie jest o dla mnie w żaden sposób zaskakujące, gdyż Michele był na tym pokazie i siedział koło Khloe Kardashian. Czy się tym ekscytuję? Nie bardzo, dlatego że bardziej bym się ekscytowała i byłoby to dla mnie w jakikolwiek sposób łałałiła, gdyby powiedziała w tym programie, że 365 dni to książka to by było super, ale ona powiedziała o filmie. Osobiście bym wolała, żeby powiedziała: Uu wiesz, ale to jest książka super, hot to wtedy to by miało wymierny skutek dla mnie.
Śledzicie losy rodziny Kardashianów?
