Klasy będą podzielone od 1 września? To możliwe. Jak być może będzie wyglądała nauka w nowym roku szkolnym?
Powrót do szkoły: zmiany od 1 września. Jakie zasady będą obowiązywać uczniów? >>
1 września rozpocznie się nowy rok szkolny. Chociaż do tego czasu zostało jeszcze trochę czasu, uczniowie, ich rodzice oraz nauczyciele zastanawiają się czy wrócą lekcje w szkołach i jak będą wyglądać. Mówi się, że ostateczna decyzja o powrocie uczniów do nauki stacjonarnej zapadnie na dwa tygodnie lub tydzień przed końcem wakacji.
Nauka hybrydowa w szkołach od 1 września 2020?
Wiadomo, że Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Główny Inspektorat Sanitarny przygotowują wytyczne epidemiologiczne dla szkół, które będą obowiązywać od 1 września 2020 roku. Mówi się, że dyrektorzy placówek rozważają również wprowadzenie edukacji dualno-hybrydowej.
Klasa mogłaby zostać podzielona na pół. Jedna grupa przychodziłaby do szkoły na rano, a druga na popołudnie, albo część dzieci miałaby zajęcia jednego dnia, a druga następnego. Można też podzielić dzieci klasami i wyznaczyć im zajęcia w co drugi dzień. Informuję o tym rozwiązaniu już od lipca, podczas spotkań dyrektorów. Na początku sierpnia chcemy opracować procedury takiego nauczania, by po 10 sierpnia ruszyć ze zdalnymi szkoleniami – cytuje wypowiedź dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, Marka Pleśniara, m.in. Dziennik Gazeta Prawna.
Koronawirus: kontrole w sklepach i rejestracja wesel. „Zaczynamy w tym tygodniu” >>
Celem wprowadzenia takiego systemu nauki jest zmniejszenie tłoku w szkołach i tym samym zwiększenie dystansu między uczniami. Eksperci, na których powołuje się Dziennik Gazeta Prawna podkreślają jednak, że prowadzenie zajęć w szkołach w ten sposób jest bardzo trudne.
Dlatego też bardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest, że jeśli jedna grupa miałaby zajęcia w szkole, to druga nie miałaby typowo zdalnej nauki, a raczej samodzielną, we własnym zakresie, czyli wykonywałaby zadania zlecone przez nauczyciela. Szczególnie że problemem przy organizowaniu zdalnego nauczania w takiej sytuacji może być brak sprzętu i miejsca w szkole dla nauczycieli kształcących na odległość – czytamy.