Reklama
placeholder
News

Krzysztof Rutkowski sprzedaje swój pałac. Cena jest zaporowa

Krzysztof Rutkowski sprzedaje swój pałac. Cena jest zaporowa

fot. instagram.com/detektywmajarutkowski / fot. instagram.com/arekreczynski

Reklama
Reklama
placeholder

O najsłynniejszym polskim detektywie w ostatnich latach głośno jest raczej dzięki  ekstrawaganckiemu stylowi życia i bajecznie drogim inwestycjom niż udanym śledztwom. Niedawno zaszokował fanów kupując swojemu synowi na komunię luksusowe BMW. Tym razem Rutkowski nie kupuje, a sprzedaje.

400-konne BMW E36 na komunię. Krzysztof Rutkowski zaszalał z prezentem dla syna >>

Krzysztof Rutkowski chce sprzedać barokowy pałac

Krzysztof Rutkowski posiada pałac w miejscowości Kromolin, niedaleko Głogowa. To barokowa perła zbudowana w 1670 roku, o powierzchni prawie 3000 metrów kwadratowych (razem z domami bramnymi). Od XVIII wieku należała do rodziny von Schlabrendorf. Pałac Szczepów ma 3 kondygnacje, 21 pokoi i 3 sale balowe. Po wojnie został odnowiony i służył jako ośrodek szkoleniowo-wypoczynkowy. Obiekt jednak wymaga kosztownego remontu, a cena za nieruchomość może odstraszyć.

Krzysztof Rutkowski pochwalił się zdanym egzaminem. Wystroił się w złoty łańcuch >>

Za Pałac Szczepów Krzysztof Rutkowski chce 10 milionów złotych. Ogłoszenie sprzedaży oraz zdjęcia obiektu możecie zobaczyć tutaj >>.

Dlaczego Krzysztof Rutkowski sprzedaje pałac?

Krzysztof Rutkowski nabył pałac już wiele lat temu. Planował otworzyć tam luksusowy ośrodek SPA, jednak w międzyczasie pojawiły się inne plany. W wywiadzie dla Plejady powiedział:

Były plany związane z tym pałacem, ale obecnie mam zbyt wiele pracy poza granicami Polski i natłok działań zawodowych. Zrobiłem inwestycję w Grecji, mam tam dom nad morzem i apartamenty w Atenach. Niewykluczone więc, że będę starał się skupić na obrocie nieruchomościami za granicą.

Dodał także, że pałac można odnowić z pomocą dotacji od państwa. On jednak nie chciał z tego korzystać.

Pałac jest do remontu, a ja nie mogę się tym zająć. Nie chcę też brać żadnych dotacji od państwa na odnowę budynku, choć wiele osób mi to doradzało. Uważam, że byłoby to nieuczciwe. Inni ludzie prawdopodobnie staraliby się wyciągnąć fundusze od marszałka województwa, który ma na to określone środki, lub z innych unijnych źródeł — ja za cudze pieniądze remontować nie będę.

Jak się okazuje, do detektywa zgłosili się już pierwsi chętni na zakup. Nie byli w stanie jednak zaoferować mu zadowalającej ceny.


 

 

 

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2024 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama