
fot. Instagram.com/ladygaga

Z doniesień zagranicznych mediów wynika, że Lady Gaga została pozwana przez kobietę, która była zamieszana w porwanie psów wokalistki. Chodzi o niewypłacenie nagrody w wysokości 500 tysięcy dolarów, których teraz ma domagać się powódka.
Jak informuje portal ew.com, Jennifer McBride twierdzi, że Lady Gaga m.in. naruszyła umowę. McBride została aresztowana w związku z porwaniem psów artystki w kwietniu 2021 roku.
Lady Gaga: mężczyzna, który postrzelił 'wyprowadzacza psów' gwiazdy skazany. Na ile? >>
Lady Gaga – sprawa porwania psów
Serwis Entertainment Weekly przypomina, że Lady Gaga w lutym 2021 roku zaoferowała nagrodę pieniężną temu, kto zwróci jej psy. Buldogi francuskie Koji i Gustav zostały uprowadzone po ataku na Rayana Fischera, który opiekował się czworonogami. Mężczyzna został ranny w wyniku postrzału.
Z dokumentów, do których miał dotrzeć magazyn People, a które trafiły do sądu w Los Angeles, ma wynikać, że Jennifer McBride domaga się podjęcia kroków prawnych przeciwko Lady Gadze, która nie wypłaciła jej obiecanej nagrody po tym, jak psy zostały zwrócone.
Jak jest w niebie? Kobieta twierdzi, że spędziła tam 5 lat >>
Adwokat McBride miał stwierdzić, że piosenkarka dopuściła się naruszenia umowy, oszustwa przez składanie fałszywej obietnicy i wprowadziła w błąd, używając w ofercie nagrody sformułowania: „bez zadawania pytań”.
W pozwie miało znaleźć się stwierdzenie, że Lady Gaga, składając ofertę nagrody, miała zamiar „oszukać i nakłonić osoby, takie jak Powódka, do działania zgodnie ze wspomnianą obietnicą [nagrody – przyp. red.] i zlokalizowania oraz doręczenia Lady Gadze jej buldogów”.
