fot. pixabay/StayRegular
Medyczna marihuana trafiła do Polski. 1 listopada 2017 roku weszła w życie ustawa legalizująca medyczną marihuanę, ale na faktyczne wprowadzenie jej do Polski trzeba było poczekać ponad rok. Powodem tej opieszałości były niejasne przepisy - producenci obawiali się oskarżenia o zakup i posiadanie narkotyków.
Informacja o pojawieniu się leku w aptekach pojawiła się już w grudniu 2018 roku. Były to jednak nieprawdziwe doniesienia, a wskazane placówki przeżyły prawdziwe oblężenie.
Medyczna marihuana – dla kogo jest dostępna? Medyczna marihuana może być zakupiona wyłącznie z receptą wystawianą cierpiącym na takie choroby jak nowotwór, zespół Tourette’a, choroba Parkinsona czy padaczka. Ten lek przynosi ogromną ulgę w bólu i jest dostępny powszechnie w wielu krajach na świecie.
Julia Wieniawa pokazała DM-y z Instagrama #stopnienawiści >>
O medycznej marihuanie w Polsce zrobiło się głośno za sprawą dr Marka Bachańskiego, który podawał ją dzieciom chorym na lekoodporną padaczkę (oczywiście za zgodą dyrekcji szpitala i rodziców). Liczba ataków spadła w miesiącu średnio z 400 do 3 (!). To ogromna różnica.
Do sprzedaży w Polsce trafiło pierwsze 7 kg suszu. Z Kanady sprowadza ją spółka Spectrum Cannabis – to jedyna póki co firma, która ma zgodę Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Z analiz tego przedsiębiorstwa wynika, że w Polsce jest aż 300 tysięcy pacjentów, którzy potrzebują medycznej marihuany.
Gram suszu, który będzie kosztował ok. 65 złotych, dostępny będzie oczywiście tylko po okazaniu recepty (choremu może ją wypisać każdy lekarz).