
Fot. Instagram.com/sussexroyal

Akt urodzenia syna Meghan Markle i Harry’ego został zmieniony. Wnuk królowej Elżbiety II i jego żona skomentowali całą sprawę. Pałac Buckingham odniósł się do ich oświadczenia.
Magda Gessler WZIĘŁA ŚLUB?! Wymowny wpis na Facebooku >>
31 marca 2020 roku Meghan i Harry oficjalnie ustąpili z książęcych funkcji. Od tamtej pory minęło sporo czasu, para wyprowadziła się do Stanów Zjednoczonych. Mimo wszystko relacje między małżeństwem a rodziną królewską wciąż budzą emocje.
Dlaczego Meghan Markle zmieniła akt urodzenia Archiego? Oświadczenie
Niedawno media obiegła informacja o tym, że dziennikarka Colin Campbell odkryła zmiany w akcie urodzenia Archiego Harrisona. The Sun donosił, że w dokumencie matka chłopca nie widnieje jako „Rachel Meghan Markle”, ale „Jej Królewska Wysokość Księżna Sussex”. Mówiło się, że zmiana została wprowadzona w tajemnicy na krótko przed tym jak Meghan i Harry ogłosili, że rezygnują z książęcych przywilejów. Interpretowano ją jako „cios wymierzony w Kate i Williama”, bo ich dzieci mają wpisane w aktach urodzenia imię matki, a nie tytuł. Inni twierdzili, że w ten sposób Harry chciał postawić żonę na równi ze swoją matką. Księżna Diana zawsze używała tytułu „Jej Królewskiej Mości Księżnej Walii”.
Rzecznik Meghan Markle i Harry’ego wydał oświadczenie, w którym odniósł się do informacji przekazywanych przez portale.
Zmiana nazwiska na dokumentach publicznych w 2019 roku została narzucona przez Pałac, co potwierdzają dokumenty od wyższych urzędników. Nie zażądała tego ani Meghan, księżna Sussex, ani książę Sussex. (…) Sugerowanie, że Meghan chciałaby być bezimienna w akcie urodzenia dziecka lub jakimkolwiek innym byłoby co najmniej śmieszne, gdyby nie to, że jest zwyczajnie obraźliwe. (…) – cytuje treść wypowiedzi dla Harpers Bazaar Plotek.pl.
Meghan Markle i Harry oczekiwali drugiego dziecka. Wstrząsające wyznanie >>
Pałac Buckingham odpowiada na oświadczenie Meghan i Harry’ego
Jak podaje Daily Mail, Pałac Buckingham stanowczo zaprzeczył stwierdzeniu, że zmiana nazwiska w akcie urodzenia Archiego została „podyktowana”.
Dane zostały zmienione przez dawne biuro księcia i księżnej Sussex, aby zapewnić spójność nazwiska i tytułu księżnej z innymi oficjalnymi dokumentami – donosi Mail Online.
Informator w rozmowie z The Telegraph miał powiedzieć, że przedstawiciele Meghan i Harry’ego popełnili błąd i „zagubili się w tłumaczeniu”, a ich „gniewne oświadczenie z niefortunnym użyciem słowa podyktowane pozostawiło po sobie więcej pytań niż odpowiedzi”.
