Mistrzostwa Świata w siatkówce 2018 udowodniły, że to właśnie siatkówka powinna być naszym sportem narodowym. Nasza wybitna reprezentacja obroniła tytuł Mistrza Świata!
Polscy siatkarze rozgromili Brazylijczyków brawurowo wygrywając trzy sety. Nie zabrakło emocji w ostatniej rozgrywce, ale nasza reprezentacja pokazała ogromny charakter i finalnie wygrała wynikiem 3:0.
Ten wyjątkowy wieczór dla Polski nie odbył się jednak bez wpadki. Jeśli spodziewaliście się, że przy wręczeniu medali zabrzmi hymn Polski to niestety się pomyliliście. Organizatorzy nie wzięli przykładu z każdej innej imprezy sportowej (czy to Mundial, czy skoki narciarskie) i w harmonogramie imprezy zabrakło tego bardzo ważnej tradycji.
Wpadka na MŚ 2018 – hymn
Polscy siatkarze z pewnością bardzo by chcieli usłyszeć hymn swojego kraju, jednak nie było im to dane. Dekoracja medalistów odbyła się w Pala AlpiTour w Turynie – rozdano również nagrody indywidualne, w tym cztery dla naszych reprezentantów:
najlepszy środkowy - Piotr Nowakowski
najlepszy przyjmujący - Michał Kubiak
najlepszy libero - Paweł Zatorski
najlepszy gracz turnieju MVP - Bartosz Kurek
Niestety po odbiorze medalu siatkarze schodzili ze sceny… i tyle. Nie zagrano ani hymnu, ani nie zadbano o podium.
Fani są rozgoryczeni takim obrotem spraw, ale najważniejsze jest to, że POLSKA JEST MISTRZEM ŚWIATA!