fot. Pixabay
Uniwersytet Warszawski poinformował o nowym, niebezpiecznym gatunku kleszcza, który już może znajdować się na terenie naszego kraju. Dotychczas jego obecność potwierdzono w Niemczech, na Słowacji, w Czechach i w Szwecji. Na chwilę obecną nie natrafiono na niego w naszym kraju, warto jednak zachować ostrożność.
Pieseł z memów nie żyje. Kabosu miała 18 lat >>
Nowy gatunek kleszcza jest bardzo duży i niebezpieczny
Każdego roku do Polski trafiały niezliczone ilości larw i nimf kleszczy z gatunku Hyalomma (kleszcz wędrujący) – dostawały się tutaj wraz z ptakami wędrownymi przylatującymi z Azji i Afryki. To właśnie tamte tereny są domem tych pajęczaków. Tutejszy klimat był jednak dla nich zbyt ostry i osobniki umierały. Niedawne zmiany klimatyczne – cieplejsze wiosny, które rozpoczynają się szybciej – spowodowały, że u naszych sąsiadów zaobserwowano już przypadki żywych, dorosłych osobników.
Kleszcz Hyalomma jest kilkukrotnie większy niż kleszcze spotykane w Polsce, na dodatek ma długie odnóża w paski. Poniżej możecie zobaczyć zrzut ekranu ze strony narodowekleszczobranie.pl >>. Witryna została stworzona po to, by móc zgłaszać obecność tych pajęczaków w Polsce.
zrzut ekranu ze strony https://narodowekleszczobranie.pl/pl / dr Dorota Dwużnik-Szarek
Kleszcz z Afryki jest szczególnie niebezpieczny, przenosi bowiem wirusa gorączki krwotocznej (ang. Crimean-Congo hemorrhagic fever, CCHFV) – śmiertelność tej choroby wynosi od 10% do 60%, a dodatkowo nie ma na nią skutecznego leku.
Ewa Swoboda ma własną Barbie! Podobna do pierwowzoru? >>
Jeżeli spotkacie się ze sporych rozmiarów kleszczem, wyślijcie jego zdjęcie na wspomnianej wcześniej stronie narodowekleszczobranie >>. Warto także dodać, że afrykański kleszcz jeszcze w jednej kwestii różni się od kleszczy pospolitych i łąkowych. Podczas gdy te drugie czekają biernie na swoją ofiarę, kleszcz Hyalomma (zwany także monster tick, kleszcz potwór) wyczuwając ciepło, przemieszcza się w stronę potencjalnej zdobyczy. W ciągu minuty potrafi pokonać 10 metrów!
Zalecamy ostrożność i każdorazowe oglądanie ciała po wyprawach na łono natury. Pamiętajcie, że kleszcze można spotkać wszędzie, także w mieście.