Paulina Młynarska przeszła podwójną mastektomię. Dziennikarka we wpisie na Facebooku wspomniała o Angelinie Jolie.
Piotr Żyła - niemiecki dziennikarz tłumaczy się z 'klauna' >>
Paulina Młynarska poddała się mastektomii
50-letnia prezenterka jakiś czas temu zdecydowała się na zabieg podwójnej, profilaktycznej mastektomii. Po tym jak wykryto u niej zmiany morfologiczne, które mogą świadczyć o wysokim ryzyku zachorowania na złośliwego raka piersi, podjęła trudną decyzję.
Na tym etapie, miałam jeszcze wybór. Mogłam zdecydować się na ścieżkę „zachowawczą”, czyli branie leków przez długie lata i częste badania kontrolne, lub na „ostre cięcie” - leczenie operacyjne z jednoczesną rekonstrukcją plastyczną. Rozważanie tej alternatywy było bardzo trudnym procesem. Nie ma bowiem bezwzględnych wskazań do profilaktycznej mastektomii. (…) Ani leczenie farmakologiczne, ani operacja nie są tu łagodnym działaniem pozbawionym skutków ubocznych. Jednak podkreślam: na tym etapie jest jeszcze wybór! Ja przed nim stanęłam. – napisała Paulina Młynarska.
W swoim poście dziennikarka odniosła się do historii Angeliny Jolie, która w 2013 roku przeszła taki sam zabieg. Amerykańską gwiazdę do podjęcia tej decyzji skłoniła śmierć matki, która walczyła z nowotworem.
W 2013 roku, aktorka Angelina Jolie zdecydowała się na taką operację i upubliczniła ten fakt, wywołując ogólnoświatową dyskusję o prawie osoby do podejmowania decyzji dotyczącej jej własnych, zagrożonych złośliwym rakiem, piersi. Nigdy nie zapomnę tych mądrali gulgoczących wtedy o „fanaberiach” gwiazdy. Dziś wiemy, że „efekt Angeliny” uratował tysiące kobiet – czytamy.
Qczaj o "gołych dzieciach" celebrytek. Ma rację? >>
Paulina Młynarska podziękowała też wszystkim, którzy wspierają ją w powrocie do pełni sił. Przypomniała jak ważne są regularne badania i zachęciła do nich swoich obserwatorów.
Mastektomia zapobiegawcza jest w Polsce refundowana od 2019 roku.
Życzymy Paulinie Młynarskiej dużo zdrowia!
Wahałam się czy o tym pisać. Jednak pomyślałam, że jeśli choć jedna/ jeden z Was weźmie to sobie do serca, to warto. Za...
Opublikowany przez Paulina Młynarska Środa, 3 marca 2021
