Paulina Smaszcz pozostaje aktywna w mediach społecznościowych zwłaszcza na Instagramie. Chętnie dzieli się tam z obserwującymi swoimi przemyśleniami na różne tematy. W jednym z ostatnich wpisów wyznała, że założyła profil w jednej z popularnych aplikacji randkowych, lecz szybko tego pożałowała.
Sandra Kubicka i Baron podjęli decyzję w sprawie imienia dla dziecka. Jaką?
Paulina Smaszcz założyła profil na Tinderze. Nie kryje rozczarowania
Dziennikarka stworzyła profil na Tinderze na potrzeby książki, nad którą obecnie pracuje. Choć korzystała z niego zaledwie tydzień, to już postanowiła podzielić się swoim doświadczeniem. Nie gryzła się w język i radzi fankom, aby nie dawały się zmanipulować:
Co tam się zadziało? Opiszę to wszystko w swojej książce, ale muzę Wam powiedzieć jedno: Nie dajcie się dziewczyny dym** jak kozy w rajtuzach. Ci faceci opowiadają takie bzdury, takie kłamstwa. Tak łatwo to zweryfikować, jest tyle kobiet, które przyszło do mnie oszukanych. Po jakichś takich aktywnościach w aplikacjach randkowych. Tak łatwo wyczuć, że kiedy będziecie tego potrzebować to on powie: O, jaka jesteś piękna, cudowna, nigdy nie spotkałem takiej jak ty, Boże, moje życie się w ogóle zmieniło, rozświetliło się, kiedy pojawiłaś się ty, prześlij tysiąc złotych. A nawet jeśli nie, to flirtuje z wami i kiedy już dochodzi do takiego punktu, że ma się z wami spotkać lub porozmawiać, to nagle znika. Dziewczyny, musicie być pewne swojej wartości.
Co sądzicie o odczuciach "Kobiety-petardy"? Słuszne?
Taylor Swift zapowiedziała nowy album! Premiera już niedługo >>