Billie Eilish miała obsesję na punkcie Justina Biebera. 18-latka była tak wielką fanką wokalisty, że jej mama myślała o terapii.
Billie Eilish o swoim życiu miłosnym. „Nie pociągają mnie już ludzie” >>
Nie od dziś wiadomo, że Billie Eilish uwielbia Justina Biebera. W internecie bez problemu znajdziecie zdjęcie, na którym kilkunastoletnia Billie pozuje na tle pokoju, który jest wręcz wytapetowany plakatami kanadyjskiego piosenkarza.
Mimo upływu lat, Justin Bieber nadal jest idolem Billie Eilish. W 2019 roku, w czasie gali Billboard Women in Music, piosenkarka została zapytana o to, czy nagra coś w duecie z Kanadyjczykiem.
Jeśli on będzie chciał. Ale kocham cię, Bieber – odpowiedziała artystka.
Billie Eilish – mama chciała wysłać ją na terapię przez Justina Biebera
7 lipca 2020 roku Billie Eilish i jej mama Maggie Baird były gośćmi w programie Apple Music – me & dad radio. Tam ujawniono, że gwiazda jako nastolatka miała wręcz obsesję na punkcie Justina Biebera, a rodzice rozważali poddaniu ją terapii.
Billie Eilish robi rewolucję na Instagramie. Skąd taki krok? >>
Maggie Baird opowiadała o tym, jak w 2012 roku jej córka płakała, słysząc w radio przebój męża Hailey Bieber - As Long As You Love Me.
Jechałam z nią do studia tańca, kiedy leciała ta piosenka. A ona płakała – cytuje słowa mamy Billie Eilish NY Post.
Oglądała jego teledyski, mówiła tylko o nich, była podekscytowana, wychodziła i płakała. Chcę Ci tylko powiedzieć, Billie, że rozważałam zabranie Cię na terapię, bo tak bardzo cierpiałaś przez Justina Biebera – czytamy dalej.
Był czas w moim życiu, kiedy płakałam każdego dnia. (…) Z dumą mogę powiedzieć, że teraz już prawie nie płaczę. To jest to, co udało mi się przezwyciężyć – skomentowała Billie Eilish.
Spodziewaliście się takiego wyznania?