Demi Lovato w szpitalu
Demi Lovato trafiła do szpitala 24 lipca.
Lovato przedawkowała narkotyki. Nieprzytomna wokalistka na szczęście szybko trafiła pod opiekę lekarzy.
Demi Lovato w marcu świętowała 6 lat w trzeźwości. Niestety nie udało jej się dotrwać do siódmej rocznicy walki z uzależnieniem.
Demi Lovato trafi na odwyk >>
Stan Demi Lovato był na tyle poważny, że gwiazda do dzisiaj nie opuściła szpitala. Bliscy wokalistki sugerowali jej, aby prosto stamtąd udała się na odwyk, na co Lovato się zgodziła.
Demi Lovato o przedawkowaniu
Demi Lovato po raz pierwszy odkąd znalazła się w szpitalu skomentowała doniesienia na swój temat. Wokalistka zwróciła się do fanów za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie.
Nigdy nie ukrywałam niczego o mojej podróży z uzależnieniem. To, czego się nauczyłam to, że choroba nie znika ani nie zanika się z czasem. To coś co muszę przezwyciężyć, aby nie dopadło mnie ponownie. Chcę podziękować Bogu za utrzymanie mnie przy życiu. Moi fani, będę Wam wdzięczna zawsze za całą Waszą miłość i wsparcie w trakcie tego tygodnia. Wasze pozytywne myśli i modlitwy pomogły mi przetrwać ten trudny czas. Chcę podziękować mojej rodzinie, mojej drużynie i personelowi szpitala Cedars-Sinai, którzy byli przy mnie przez cały czas. Bez nich nie pisałabym tego listu teraz do Was. Potrzebuję czasu, żeby wyzdrowieć i skupić się na mojej trzeźwości i drodze do zdrowia. Miłość jaką mi okazaliście nigdy nie zostanie zapomniana i nie mogę się doczekać dnia, w którym będę mogą powiedzieć, że wyszłam z tego. Będę walczyć – napisała Demi Lovato.
Wyjdzie z tego raz na zawsze?