Fot. Instagram.com/dodaqueen
Doda miała kolejny wypadek na koncercie! Wokalistka spadła z trzech metrów w trakcie występu. Co się stało?
Maluma: nowy klip już jest! Posłuchaj NO SE ME QUITA >>
Doda: wypadek na koncercie w Olsztynie
31 sierpnia 2019 roku Doda i zespół Virgin grali koncert w Olsztynie. Niestety w trakcie show doszło do wypadku i wokalistka spadła ze sceny! Po wszystkim Doda opisała całe zdarzenie na swoim InstaStory. Okazało się, że za wypadek jest odpowiedzialny menadżer koncertowy gwiazdy.
(…) Niestety, mój menadżer koncertowy nie dopilnował podestu i spadłam z trzech metrów po raz kolejny, gdyż ułamała się barierka – powiedziała Doda.
Przypomnijmy, że w 2013 roku, w czasie koncertu w miejscowości Mszana (Śląsk), Doda również spadła ze sceny. Pod koniec lipca 2019 roku artystka, podczas koncertu w Rabie Wyżnej, miała wysunąć się spod podestu na scenie, niestety spadła w dół razem z zapadnią.
Doda miała wypadek na koncercie! Zapadła się pod nią scena >>
Na szczęście wypadek na koncercie w Olsztynie nie był groźny i nic poważnego się nie stało. Doda „tylko” dość mocno potłukła sobie rękę.
Coraz bardziej nie czuję ręki, bo spadłam na ziemię. Ale daliście mi bardzo dużo energii – mówiła na Instagramie.
To nie koniec. Po koncercie Doda poszła za kulisy, żeby się przebrać. Kiedy wróciła do fanów, okazało się, że… ich już nie ma! Ochrona koncertu miała wyprosić fanów wokalistki, informując, że Doda do nich nie wyjdzie. Piosenkarka nagrała filmik, w którym powiedziała fanom, że czeka na nich w amfiteatrze.
Najwierniejsi fani wokalistki czekali na nią na parkingu, dzięki czemu mogli się spotkać z idolką i dostać od niej autograf.
Sylwia Przybysz W CIĄŻY! Pokazała zdjęcie z brzuszkiem >>
Za nieporozumienie fanów Dody przeprosił jeden z organizatorów koncertu w Olsztynie:
Chciałbym bardzo przeprosić fanów Dody za nieporozumienie, jakie wynikło i zostali państwo wyproszeni z amfiteatru. Nastąpiło to ze względów bezpieczeństwa, ponieważ była demontowana scena. Ochrona nie podała informacji, o tym że artystki nie ma w amfiteatrze. Artystka czekała i była gotowa do rozdawania autografów – mówił na InstaStory gwiazdy.
Za zamieszanie przeprosiła też sama Doda:
Dziękuje za cudowny koncert w Olsztynie i przepraszam w imieniu ochrony za to, że uniemożliwiła nam spotkanie po sztuce, wprowadzając publiczność w błąd, że do Was nie wyjdę i wypraszając ludzi z amfiteatru kiedy jak zawsze wyszłam rozdawać autografy, nikogo już nie było. Oby do szybkiego zobaczenia – napisała pod fotką z koncertu.