Reklama
placeholder
News

Ewa Farna wspomina feralny wypadek samochodowy. Apeluje o trzeźwość kierowców

Ewa Farna wspomina feralny wypadek samochodowy. Apeluje o trzeźwość kierowców

fot. youtube: EWA FARNA

Reklama
Reklama
placeholder

Ewa Farna miała wypadek samochodowy w 2012 roku. Niedługo po zdarzeniu w mediach pojawiła się informacja, że piosenkarka w momencie kolizji miała 1 promil alkoholu we krwi. Ewa Farna po latach postanowiła wrócić do zdarzenia i zaapelowała do kierowców o trzeźwość.

Wiktoria Gąsiewska o relacjach ze swoim rodzeństwem. Wróciła też do tematu Adama Zdrójkowskiego >>

Ewa Farna o swoim wypadku samochodowym

Ewa Farna po latach opowiedziała o swoim wypadku samochodowym, do którego doszło w maju 2012 roku. W wywiadzie z Żurnalistą piosenkarka przyznała, że w dniu zdarzenia po raz pierwszy spróbowała alkoholu, do czego miały przekonać ją darmowe drinki oferowane dla maturzystów. Ewa Farna stwierdziła, że po całonocnej imprezie była tak zmęczona, że jadąc rano do domu, zasnęła za kierownicą. Obudziła się dopiero wtedy, kiedy wypadek był już nieunikniony. Jej samochód dachował dwa razy. Na szczęście zarówno jej, jak i nikomu innemu nic się nie stało. 

Tam była taka oferta, że był drink za darmo dla maturzystów i miałam cztery te drinki, o godzinie 23 przestałam pić i o 6 rano byłam już tak zmęczona, że wsiadłam za kółko i jechałam do domu. Na prostej drodze zasnęłam. Obudziło mnie trzęsienie się prawych kół, otworzyłam oczy i było za późno. (...) Samochód był strasznie roztrzaskany. Był do kasacji. (...) Zasnęłam, zjechałam z drogi, obudziłam się, kiedy auto waliło się na drzewo centralnie. Miałam coś w głowie, że: "Byle się nie zderzyć na czołówkę", więc odwróciłam kierownicę, i wszystko potoczyło się inaczej, dwa razy dachowałam. Miałam szklany dach, ten się rozsypał na moją głowę, wszędzie miałam szkło. Jak widziałam auto z dystansu, to myślałam: "Jezus Maria". Zrozumiałam, że to było niesamowite, że mi się nic nie stało i nikomu nic się nie stało.

Gerard Pique opowiedział o rozstaniu z Shakirą. Jak teraz wygląda jego życie? >>

Ewa Farna opowiedziała o swoim wypadku również w rozmowie z Faktem. Wokalistka wyznała, że kiedy wsiadała do samochodu w dniu wypadku, nie była świadoma, że wciąż jest pod wpływem alkoholu. Piosenkarka zaapelowała do kierowców, aby ci nie wsiadali za kierownice nawet po wypiciu małej ilości alkoholu:

Wsiadając za kierownicę samochodu nie byłam świadoma, że w moim organizmie może być jeszcze alkohol. Wiem, że powinnam być bardziej ostrożna. Zrobiłam głupotę. Apeluję więc do moich fanów: nie wsiadajcie za kierownicę nawet po wypiciu małej ilości alkoholu! Mam nadzieję, że ta sytuacja otworzy ludziom oczy.

Ewa Farna do dziś uważa swój wypadek samochodowy za straszne przeżycie. Piosenkarka jest wdzięczna bliskim, że mogła liczyć na ich wsparcie w trudnych chwilach. 

 

 

 

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2024 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama