fot. YouTube/Taylor Swift/
23-letnia fanka Taylor Swift zmarła na koncercie piosenkarki w Rio de Janeiro. Gwiazda przyznała w oficjalnym oświadczeniu, że ta informacja nią wstrząsnęła. Powodem utraty przytomności i późniejszego zgonu kobiety ma być wysoka temperatura oraz okrutne zasady funkcjonowania stadionu.
Przyjaciółka Neymara nie żyje. 29-letnia influencerka zmarła po zabiegu upiększającym >>
Fanka Taylor Swift zmarła na koncercie. Internauci są oburzeni
Taylor Swift rozpoczęła w połowie listopada 2023 roku serię występów w Estádio Olímpico Nilton Santos w Rio de Janeiro w ramach trasy koncertowej The Eras Tour. Koncerty odbywają się w wyjątkowo upalne dni, gdzie temperatura wynosi około 40°C. Mimo panującego zaduchu i bardzo słonecznej pogody fani twierdzą, że zabroniono im wnosić na teren stadionu własnych butelek z wodą.
Podczas ostatniego występu piosenkarka co jakiś czas przypominała personelowi, by pamiętał o podarowaniu wody zgromadzonym ludziom. Podobno jej prośba została zignorowana, przez co sama rzucała butelki w tłum. Niestety na miejscu doszło do tragedii. 23-letnia Ana Benevides w pewnym momencie zemdlała, prawdopodobnie z wycieńczenia wysoką temperaturą. Ratownicy medyczni bezskutecznie reanimowali kobietę i w szybkim czasie przewieźli ją do szpitala, jednak stwierdzono zgon. Jak podaje portal Daily Mail, fanka miała umrzeć jeszcze na terenie stadionu. Brazylijskie media podają, że przyczyną śmierci było zatrzymanie akcji serca. Prawdopodobnie wyjątkowe osłabienie i utratę sił spowodowało również odwodnienie.
Oburzeni sytuacją internauci twierdzą, że wina leży po stronie systemu pracy na stadionie, gdzie ochroniarze i personel najczęściej zabraniają wnoszenia na teren własnego napoju, nawet podczas brutalnych upałów. Do tego pracownicy mają sporadycznie pamiętać o rzucaniu tłumowi wody, mimo upomnień różnych artystów. Masowe mdlenie na koncertach podczas upałów ma być tragiczną codziennością fanów i bardzo ważnym problemem.
Woda jest niezbędna, to szaleństwo, że jej tam zakazali.
Jeśli nie zamierzają wprowadzić zmian, inne koncerty powinny być odwołane.
Mam nadzieję, że obiekt zostanie pozwany i podejmą jakieś działania prawne. To jest przerażające.
Zakazali wnieść wody również na koncercie Harry'ego Stylesa w Australii podczas fali upałów. Harry przerwał występ i kazał ekipie nam ją dać, bo dziewczyny ciągle mdlały.
- napisali fani pod filmikiem z koncertu Taylor Swift na TikToku.
Wiadomość o śmierci młodej fanki zszokowała Taylor Swift, która napisała na swoim InstaStory, że jej serce jest złamane. Przekazała też kondolencje rodzinie zmarłej fanki.
Nie potrafię uwierzyć, że piszę te słowa, ale robię to ze złamanym sercem, by poinformować, że straciliśmy fankę dziś przed moim koncertem. Nie potrafię nawet wyrazić, jak bardzo jestem zdruzgotana. Nie wiem o sytuacji zbyt wiele, prócz tego, że była to niesamowicie piękna i bardzo młoda kobieta. Nie będę w stanie mówić o tym na scenie, ponieważ czuję się przytłoczona żalem, kiedy tylko próbuję powiedzieć coś na ten temat. Chcę tylko powiedzieć, że głęboko odczuwam tę stratę i że moje złamane serce kieruję ku rodzinie i przyjaciołom kobiety, To ostatnia rzecz, o której myślałam, że się wydarzy, kiedy zdecydowaliśmy się zrobić koncerty w Brazylii.
@swifthazed13 MULTIPLE fans passed out during tonight’s show a 23 year old girl lost her life today because of the heat and exhaustion. water bottles were not allowed and the ones inside the stadium were so expensive. this should never have happened and it could have easily been avoided. RIP Ana. #taylorswift #theerastour #tstheerastour #erastour #swiftie #swifttok ♬ original sound - swifthazed13🪩⭐️