Felicjan Andrzejczak nie żyje. Muzyk zmarł 17 września 2024 roku w wieku 76 lat.
Felicjan Andrzejczak zdobył popularność dzięki krótkiej, lecz znaczącej współpracy z zespołem Budka Suflera, która trwała od 1982 do 1983 roku. W tym czasie powstały niezapomniane utwory, w tym Jolka, Jolka pamiętasz, który na stałe wpisał się w historię polskiej muzyki rozrywkowej. Po rozstaniu z Budką Suflera Andrzejczak kontynuował karierę solową, wydając wiele albumów i regularnie koncertując. Choć jego współpraca z zespołem była krótka, wielokrotnie występował z Budką Suflera jako gość specjalny.
Doda otworzyła się na temat depresji. Napisała list pożegnalny >>
Krzysztof Cugowski pożegnał Felicjana Andrzejczaka
O śmierci Felicjana Andrzejczaka poinformował w mediach społecznościowych Krzysztof Cugowski. W emocjonalnym pożegnaniu wyraził głęboki smutek z powodu utraty przyjaciela:
Kochany Felku, Przyjacielu, jeszcze chwilę temu razem staliśmy na scenie... Nie mam słów, żeby Cię pożegnać... Odpoczywaj w spokoju. Serce pęka... Droga Rodzino, przyjmij moje kondolencje.
Felicjan Andrzejczak pozostawał aktywny muzycznie niemal do ostatnich dni swojego życia. Ostatni koncert zagrał 11 września 2024 roku w Rzepinie.
Felicjan Andrzejczak - przyczyna śmierci
Przyczyną śmierci, jak podała osoba z otoczenia muzyka portalowi Świat Gwiazd, miał być wylew.
Składamy wyrazy współczucia rodzinie oraz przyjaciołom Felicjana Andrzejczaka.
Miley Cyrus pozwana za hit Flowers. Zarzuca się jej plagiat >>
W artykule wykorzystano fragment z teledysku Felicjana Andrzejczaka do utworu Nie żałuję niczego, który miał swoją premierę w 2023 roku.
fot. Facebook: @Krzysztof Cugowski