Reklama
placeholder
News

Julia Wieniawa wspomina związek z Królikowskim. 'Dużo to dla mnie znaczyło'

Julia Wieniawa wspomina związek z Królikowskim. 'Dużo to dla mnie znaczyło'

fot. instagram.com/juliawieniawa/ fot. instagram.com/antek.krolikowski/

Reklama
Reklama
placeholder

Julia Wieniawa nawiązała w ostatnim wywiadzie do swojego zakończonego lata temu związku z Antkiem Królikowskim. Jak wspomina dawnego partnera oraz czy utrzymują kontakt?

Fagata chce WYJŚĆ ZA MĄŻ? Postawiła swojemu chłopakowi warunek >>

Julia Wieniawa opowiedziała o związku z Antkiem Królikowskim

Julia Wieniawa wyznała w wywiadzie, który pojawił się niedawno na kanale Trójkąt na YouTubie, że ma sentyment do swojego byłego partnera. Aktorka pamięta mężczyznę jako oczytanego oraz posiadającego dużą wiedzę o filmach, a także osobę, która jako pierwsza potraktowała młodszą partnerkę poważnie. Przywiązanie i miłe wspomnienia 25-latki mogą mieć swoje źródło m.in. w tym, że z Antkiem Królikowskim weszła w swój pierwszy w życiu stały związek i to właśnie on wprowadził ją w - jak sama to nazwała - świat dorosłych. Pomimo tego, że aktorka nie chowa urazy do byłego partnera, a nawet współczuje mu sytuacji życiowej, to nie utrzymują kontaktu, czego powodem jest to, że Królikowski miał "poblokować" jej profile w social mediach. Przypominamy, że para rozstała się w 2018 roku po dwóch latach związku.

Pierwszy związek, w dużej mierze na pewno został zepsuty przez media, ale było też wiele innych powodów.

Ja tego nie żałuję zupełnie. Nie wiem, jaki Antek jest teraz, nie mam z nim kontaktu. Nie mam go na social mediach, jestem poblokowana. Natomiast dla mnie to był zawsze facet bardzo oczytany, z ogromną wiedzą na temat świata, filmów. Zawsze rzucał nazwiskami reżyserów, aktorów. Bardzo mi to imponowało wtedy. Ja miałam 18 lat, jak zaczynałam się z nim spotykać. To był inny świat. On mi pokazywał świat dorosłych. To był pierwszy związek. Pierwsza osoba, która potraktowała mnie poważnie. Dużo to dla mnie znaczyło.

Mam do niego taki ludzki sentyment. Jak obserwowałam, co się u niego dzieje, to było mi po ludzku przykro. Rozmawiałam z jego mamą, czy na pewno wszystko u niego ok, czy jest pod kontrolą jakiegoś specjalisty, żeby się nie stała tragedia po prostu, bo tam było grubo.

Cały wywiad z Julią Wieniawą znajdziecie poniżej:
 

 

 

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2022 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama