Były mąż Nayi Rivery wspomina ją na Instagramie we wzruszającym wpisie. Ryan Dorsey opublikował pierwszy post od śmierci aktorki.
Naya Rivera uratowała syna, utonęła chwilę później. Są ustalenia śledczych >>
Naya Rivera – zaginięcie, przyczyny śmierci
Naya Rivera zaginęła 8 lipca 2020 roku nad jeziorem Piru w Kalifornii. 33-letnia aktorka i piosenkarka, znana głównie z roli Santany Lopez w serialu Glee, około godziny 13.00 wynajęła łódź, do której wsiadła ze swoim 4-letnim synem. Jakiś czas później Josey Hollis został odnaleziony sam w dryfującej łodzi. Chłopiec przekazał śledczym, że jego mama „wskoczyła do wody i nie wróciła”.
Od razu rozpoczęto poszukiwania Nayi Rivery, jednak 9 lipca poinformowano, że aktorka została uznana za zmarłą. 13 lipca potwierdzono, że odnaleziono jej ciało. Sekcja zwłok wykazała, że Naya Rivera utonęła, a tragiczne wydarzenia były wypadkiem. Przekazano, że tuż przed śmiercią pomogła swojemu dziecku dostać się bezpiecznie na pokład łodzi.
Ryan Dorsey wspomina Nayę Riverę
Były mąż Nayi Rivery opublikował niedawno na Instagramie pierwszy post od czasu śmierci gwiazdy Glee. Ryan Dorsey napisał:
To takie niesprawiedliwe... Nie ma wystarczająco dużo słów, by wyrazić wyrwę, którą wszyscy mamy w sercach. Nie mogę uwierzyć w to jak teraz wygląda moje życie. Nie wiem, czy kiedykolwiek w to uwierzę. Dopiero co tu byłaś... Dzień wcześniej pływaliśmy z Joseyem. Życie po prostu nie jest sprawiedliwe. (…) Jestem wdzięczny za nasz wspólny czas i podróż, która dała nam najsłodszego i najbardziej inteligentnego chłopca. Pamiętam, że czasami denerwowałeś się na mnie: „Ryan, możesz przestać mnie nagrywać?!”. Cieszę się, że Cię nie posłuchałem, bo teraz mam setki, a pewnie nawet tysiące zdjęć i filmów, które Josey będzie miał na zawsze, będzie wiedział, że mama kochała go nad życie i jak dobrze bawili się razem, gdy dorastał. Życie składa się z dobrych i złych chwil, ale z Josey sprawia to, że zło staje się trochę mniejsze, ponieważ część Ciebie zawsze będzie z nami. On nigdy nie zapomni, skąd pochodzi. Tęsknimy za Tobą. Zawsze będziemy Cię kochać. Kocham Cię, Meep.
Naya Rivera: obsada Glee pojechała nad jezioro, gdzie zginęła aktorka >>
Były mąż Nayi Rivery podziękował też wszystkim, którzy wspierają go w tym trudnym momencie.
(…) Na koniec powiem tylko: bądź miły dla siebie, bądź miły dla innych, wybaczaj... zapomnij... nie chowaj urazy... Jeśli nie masz nic miłego do powiedzenia, może spróbuj nic nie mówić. W ciszy panuje spokój. Czas na Ziemi jest cenny i nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć. Bądź przy najbliższych i pielęgnuj chwile spędzone z tymi, na których Ci zależy - czytamy dalej.
Przypomnijmy, że Naya Rivera i Ryan Dorsey wzięli ślub 19 lipca 2014 roku. Ceremonia odbyła się w Meksyku. Niespełna cztery lata później para rozwiodła się. Ich syn – Josey Hollis – urodził się we wrześniu 2015 roku.