Nicki Minaj wystąpiła 24 lutego 2019 w łódzkiej Atlas Arenie. Półnaga królowa amerykańskiego rapu co chwilę wprawiała w zachwyt nie tylko męską część widowni. Roztańczeni i uszczęśliwieni fani kupili ją od razu!
Był to jeden z najbardziej wyczekiwanych koncertów! Niektórzy fani wypatrywali królowej pod Atlas Areną już o 8 rano. Od wczesnych godzin rannych pracowała też cała ekipa, przygotowująca wieczorne show.
Przed głównym show scenę rozgrzewał Smolasty, który wystąpił z zespołem tancerzy i wykonał m.in. swój hit Uzależniony. Później w przerwie pomiędzy dwoma częściami show Nicki, na scenie na ponad pół godziny pojawił się też raper Juice Wrld, który wykonał m.in. swój przebój Lucid Dreams.
Nicki Minaj w Łodzi - co zaśpiewała?
Nicki zaczęła swój występ kawałkiem Majesty wjeżdżając na scenę na ogromnej konstrukcji jednorożca ze skrzydłami. W ciągu prawie dwugodzinnego show zabrzmiały takie hity jak Starships, Anaconda czy numery z nowej płyty – Chun-Li, Barbie Dreams. Nie zabrakło także znanych kolaboracji – zabrzmiały Feeling Myself z Beyonce, Bed z Arianą Grande, Swalla z Jasonem Derulo czy FEFE z 6ix9ine. Nicki zaprosiła też na scenę DJ-a Bootha i zrobiła widzom quiz ze starych numerów. Możemy tylko powiedzieć, że publiczność zdała ten egzamin na szóstkę! Nicki wyglądała na zaskoczoną, że publiczność tak dobrze zna starsze hity.
Oscary 2019: Shallow na żywo! Gaga i Cooper przesadzili? >>
Nicki Minaj - nasze wrażenia po koncercie
W czasie show Nicki śpiewała też, leżąc półnaga na wielkiej pufie na kółkach, a także wjechała na scenę pośród oparów dymu w białej kapsule przyodziana w srebrny strój i w lustrzanych okularach przypominających gogle (w której tańczyła też później jedna z fanek wybrana przez Nicki z tłumu). Potem gwiazda pojawiła się w różowo-czarnej, wielowarstwowej tiulowej sukni, a jeszcze później raperka czarowała czarnym lateksem ze srebrnymi łańcuchami. Na koniec dołożyła do tej kreacji jeszcze seledynowo-czarny tren. Fani na pewno zapamiętają też moment, w którym Nicki wzięła od fanów biało-czerwoną flagę Polski. To było show! A tak poza wszystkim, Nicki zrobiła na nas bardzo miłe wrażenie po prostu fajnej laski, która naprawdę nieźle twerkuje. Brawa także dla tancerzy, którzy naprawdę dawali z siebie wszystko! Piękni i mega utalentowani, byli idealnym uzupełnieniem show. Jedyne, czego im nie zazdrościmy, to zakwasów po trasie z Nicki ;)
Nicki Minaj i Maryla Rodowicz
Działo się nie tylko na scenie - furorę na VIPie robiła Maryla Rodowicz, która relacjonowała cały koncert na profilu Tidala i na końcu strzeliła sobie nawet zdjęcie z Nicki Minaj.
Maryla Rodowicz na koncercie Nicki Minaj. Te zdjęcia to złoto! >>
Byliście na koncercie Nicki Minaj? Jeśli tak, to dajcie znać, jak Wasze wrażenia!