Kilka dni temu fanów gal freak-fightowych zaskoczył Tede, który dołączył do Clout MMA jako twarz zespołu. Raper od razu zaznaczył, że nie zamierza walczyć, jednak okazało się, że jakiś czas temu dostał propozycję, którą nawet zaakceptował. Mowa tutaj o naprawdę dużych pieniądzach.
TEDE dołącza do Clout MMA. Niespodziewana współpraca? >>
Tede miał dostać kilka milionów złotych za walkę
Starsi fani rapu doskonale znają wieloletni konflikt pomiędzy Tede a Peją. Panowie, którzy są weteranami polskiej sceny hip-hopowej, zaczęli siebie nawzajem dissować w 2009 roku. Dlaczego o tym wspominamy? Ponieważ przypuszcza się, że Tede miał rozmawiać na temat potencjalnej walki z Peją.
Dariusz Tiger Michalczewski coveruje Bezdroża Sylwii Grzeszczak >>
W rozmowie z Hubertem Mściwujewskim Jacek Grajewski (Tede) przyznał, że dostał propozycję walki. Miał się na nią zgodzić, jeżeli dostałby za nią 1 milion euro. Konfederacja, która wysunęła propozycję, zaakceptowała taką kwotę, jednak druga strona odmówiła.
- Jaką dostałeś największą propozycję?
- Bańkę euro.
(…)
- Za walkę z Peją?
- Słuchaj, tyle ci mogę powiedzieć. Powiedziałem bańkę euro i powiedzieli ok.
- Czyli druga strona się pewnie nie zgodziła?
- Tak.
Quebonafide dostał jeszcze lepszą stawkę za walkę
Wywiad zelektryzował widzów gal freak-fightowych. Informację o kosmicznej stawce za walkę udostępnił między innymi portal Hype. W komentarzach pojawiła się ciekawa wymiana zdań. Administratorzy Hype napisali:
Jest to podobno największa w historii oferta, jaką dostał kiedykolwiek zawodnik w freakfightach w Polsce.
Co skomentował Kuba Grabowski, czyli Quebonafide:
Ja dostałem 6 jkbc
fot. facebook.com/TurtleHype
Biorąc pod uwagę, jaką popularnością cieszy się obecnie Tede i Quebo, można uwierzyć w to, że ten drugi otrzymał propozycję z jeszcze większą kwotą. Grabowski mimo tego, że od lat sam nie nagrywa, wciąż ma miliony obserwujących na Instagramie i słuchaczy na Spotify. Jego pojawienie się w oktagonie na pewno przyciągnęłoby ogromną liczbę oglądających.