fot. Instagram.com/megakot.pl
Arek Kocik, znany też jako Megakot, tak naprawdę nazywa się Arkadiusz Zgorzelski. Biznesmen ze Szczecina został bohaterem programu Królowe Życia.
O 51-latku znowu zrobiło się głośno jakiś czas temu za sprawą rozmowy z Winim, która znalazła się na YouTube. Arek Kocik mówił m.in. o dramatycznych momentach z przeszłości.
Joanna Opozda trafiła do szpitala. Wydała mocne oświadczenie ws. ojca >>
Arek Kocik – cztery jego dziewczyny nie żyją. Był podejrzewany o zabójstwo
Zamordowali moją dziewczynę jedną. Miałem takie pechowe rzeczy. (…) Ja już z nią nie byłem wtedy. (…) Byłem wtedy nawet w pewnym momencie przez policję oskarżony, że to może ja. (…) Byłem do końca oskarżany i do końca nawet nie wiedziałem, że to chodzi o mnie. Ja myślałem, że im pomagam (…) – powiedział.
„Król życia” ujawnił, że jego była dziewczyna zginęła w domu, w czasie napadu rabunkowego. Do tragedii doszło kilkadziesiąt lat temu.
Kim jest Słowik - nowy 'boss' federacji MMA Marcina Najmana? >>
Dziewczyna sobie odebrała życie na przykład, moja. Też już z nią nie byłem. I to niejedna. (…) Nosiłem pecha, bo cztery moje dziewczyny nie żyją byłe – wyznał Arek Kocik Winiemu.
[AKTUALIZACJA 13.01.2022,12.00]
Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Wirtualne Media, produkcja show Królowe Życia podjęła decyzję o o zakończeniu współpracy z uczestnikiem Arkadiuszem "Megakotem" Zgorzelskim. Czytamy, że ma to związek z niejasną przeszłością mężczyzny, która została nagłośniona w mediach. W ostatnich dniach do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji miało wpłynąć sześć skarg na program, w którym brał udział m.in. "Megakot".