fot. Instagram.com/britneyspears
Britney Spears nigdy więcej nie wystąpi na scenie? Piosenkarka dodała niepokojący dla fanów wpis.
Britney Spears i Elton John w duecie. Tak odświeżyli wielki hit >>
Kiedy Britney Spears wydała wspólnie z Eltonem Johnem singiel Hold Me Closer, mówiło się, że być może niedługo „księżniczka popu” wyda nową płytę i zacznie koncertować. Przypomnijmy, że duet Spears i Johna to pierwsza nowość muzyczna wokalistki od 2016 roku.
Niedawno Britney Spears opublikowała post na Instagramie, w którym zapowiedziała, że „prawdopodobnie nigdy więcej nie wystąpi”.
Britney Spears nie wróci do występów?
Britney Spears miałaby na dobre zrezygnować z występów na żywo z powodu traumy, jaką wywołało w niej 13 lat spędzonych pod kuratelą ojca.
Jakiś czas temu piosenkarka wrzuciła do internetu nagranie, w którym mówiła m.in. o pracy w latach kurateli (2008-2021). Britney Spears miała być do niej zmuszana. W ciągu trwania nadzoru artystka wydała 4 albumy i ruszyła w 4 trasy koncertowe.
Britney Spears opowiedziała o kurateli w usuniętym już nagraniu. 'Czuję się ofiarą' >>
Britney Spears twierdzi, że nie miała wpływu na swoją pracę artystyczną, była izolowana od tancerzy i przyjaciół. Gwiazda miała być świadoma, że jej „występy były okropne”, ale nie mogła nic z tym zrobić.
W usuniętym już wpisie na Instagramie Britney Spears napisała, że to własnie m.in. tamte doświadczenia wywołały u niej traumę i nie jest pewna, czy „kiedykolwiek wystąpi ponownie”.
Jestem straumatyzowana na całe życie (...) i nie, prawdopodobnie nigdy już nie wystąpię. Dlatego, że jestem uparta i przedstawię mój punkt widzenia – cytuje słowa artystki portal variety.com.
Britney Spears ostatni raz wystąpiła na żywo 31 grudnia 2017 roku w Las Vegas.