fot. instagram.com/artur_walus_walczak
22 października odbyła się kolejna gala Punchdown. Jej uczestnicy mają za zadanie znokautować przeciwnika poprzez uderzenia w twarz – poprzez tzw. „plaskacze”. W piątej odsłonie eventu zobaczyliśmy walki m.in. Petera „Aligatora” Truchlika, Dawida „Zalesia” Zalewskiego czy Marcina „Kostrzesia” Kostrzewskiego.
Niestety dla jednego z uczestników gala Punchdown zakończyła się dramatycznie. Artur „Waluś” Walczak doznał poważnego urazu w walce, stracił przytomość i trafił do szpitala. Jego przyjaciel, Bonus BGC, poinformował na swoim profilu na Instagramie, że stan Walusia jest bardzo ciężki.
Waluś w szpitalu po gali Punchdown. Stan zdrowia Artura Walczaka
Artur Walczak aka Waluś jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Po uderzeniu utworzył się ogromny krwiak, a lekarze walczą o jego życie. Jak napisał Bonus BGC, Artur Walczak ma ciężko uszkodzony mózg, a rokowania są bardzo słabe.
Dodatkowo Bonus BGC wspomina, że Waluś czekał na karetkę pogotowia aż 30 minut, a brak natychmiastowej pomocy mógł przyczynić się do tak rozległego urazu.
Artur jest obecnie w stanie krytycznym. Odciągnęli mu krew z połowy półkuli, reszty nie dali rady. Po uderzeniu wytworzył się ogromny krwiak. To czekanie na karetkę mogło zdecydować o jego zdrowiu – czytamy.
Alec Baldwin przypadkowo zastrzelił człowieka. Tragedia na planie filmowym [news aktualizowany] >>
Artur Walczak w śpiączce. Federacja Punchdown wydała oświadczenie
Jest to bardzo nieszczęśliwe zdarzenie, jedno z tych, których nikt sobie nie życzy, jakkolwiek jest ono wpisane w ryzyko związane z tą dyscypliną sportu. Podczas nieszczęśliwego zdarzenia z wczorajszego wieczoru natychmiastowo zareagowali obecni na miejscu ratownicy medyczni, którzy przenieśli Artura w bezpieczne miejsce, w którym mógł otrzymać pomoc doraźną i zostać poddany dalszej ocenie medycznej - napisano na instagramowym profilu federacji.
Artur "Waluś" Walczak – kim jest?
Artur Walczak jest jednym z polskim strongmanów. Na swoim koncie ma pobicie rekordu świata w tzw. spacerze farmera. Waluś ma 46 lat.
Artur Walczak - nowe informacje, stan zdrowia [AKTUALIZACJA 26.10 11:00]
Jak dowiadujemy się z InstaStory Bonusa BGC, Artur 'Waluś' Walczak będzie przebywał w stanie śpiączki przez dwa tygodnie. Później czeka go długa i kosztowna rehabilitacja.
[AKTUALIZACJA 26.11 12:10]
Artur 'Waluś' Walczak nie żyje. 46-letni strongman zmarł po ponad miesiącu spędzonym w szpitalu.
Waluś nie żyje. Znana jest przyczyna śmierci >>