
instagram.com/beyonce

Beyonce została oskarżona o praktykowanie czarnej magii. Nie w średniowieczu, a w 2018 roku. Była perkusistka jej zespołu zarzuca wokalistce całą listę dziwnych umiejętności.
Kimberly Thompson otwarcie nazywa Beyonce „wiedźmą” i oskarża ją o kontakty z szatanem. Perkusistka złożyła nawet do sądu wniosek o zakaz zbliżania się piosenkarki do niej. Sąd sprawę oddalił z powodu „irracjonalnych pobudek”.
Rihanna została politykiem! >>
Zagraniczne media donoszą, że Thompson zarzucała też Queen B „rzucanie zaklęć na jej partnerów”, zamordowanie jej kota oraz przemoc seksualną za pomocą magii. Dodatkowo Beyonce jest w ocenie Kimberly odpowiedzialna za jej „zmęczenie, wyczerpanie i wycieńczenie” oraz „utratę pracy i kradzież w jej domu”. Beyonce z pomocą okultystycznych praktyk kontrolowała też finanse perkusistki.
Niestety pod rewelacjami na temat wokalistki pojawiło się wiele komentarzy od ludzi, którzy wierzą, że Beyonce doszła do swojej sławy i zdobyła majątek tylko i wyłącznie dzięki czarnej magii.
Nam się jednak wydaje, że Beyonce dużo osiągnęła po prostu talentem i ciężką pracą, a Wam?
