fot. e-gorniak.com / fragment teledysku Teraz - tu / IMDb
Edyta Górniak w jednym z wywiadów zostałą zapytana o to, co sądzi na temat afery wokół Diddy'ego. Piosenkarka zaskoczyła swoim wyznaniem.
Edyta Górniak poza swoim niewątpliwym talentem muzycznym dała się poznać internautom z wielu zaskakujących wypowiedzi i kontrowersyjnych poglądów. Wokalistka niegdyś przekonywała fanów, że żyje na ziemi od 4 tysięcy lat. W maju 2024 roku podzieliła się za to niepokojącym nagraniem na swoim profilu na Instagramie, w którym zastanawiała się, kiedy skończy się świat. W odpowiedzi na jeden z komentarzy pod filmem doszła do wniosku, że zostało nam zaledwie 6 lat życia na Ziemi. W październiku Edyta Górniak znów poruszyła temat, o którym według niej ''ludzie nie chcą słyszeć, nie chcą rozmawiać''. Tym razem chodziło o Diddy'ego, którego zatrzymanie w ostatnim czasie wstrząsnęło Hollywood.
Matka Diddy'ego po raz pierwszy zabrała głos w sprawie oskarżeń jej syna >>
Edyta Górniak wiedziała o przestępstwach Diddy'ego?
Edyta Górniak niedawno rozmawiała z portalem Świat Gwiazd. W wywiadzie wyznała, że wcale nie jest zakoczona, że Diddy został zatrzymany, ponieważ od dawna o wszystkim wiedziała. Stwierdziła też że ''normalni ludzie'' nie są w stanie przyjąć do wiadomości tego, co tak naprawdę dzieje się za kulisami w Hollywood:
Wolałabym dzisiaj, w tym pięknym miejscu, nie mówić o tak tragicznych tematach, o których wiem od dawna, bardzo dawna, ponieważ mieszkałam w Hollywood. (...) to są tematy, o których ludzie nie chcą słyszeć, nie chcą rozmawiać i percepcja normalnych ludzi nie jest w stanie przyjąć tego, co faktycznie jest za kulisami. Zostawiam to temu, co się ma wydarzyć i po prostu zachowuję w tym spokój. Jest to na pewno szokujące dla wielu, ale wielu też od dawna wie o tym.
Diddy - teorie spiskowe w sprawie afery dawnego Puff Daddy'ego >>
Jeśli jeszcze nie wiecie, o co chodzi z aferą wokół Diddy'ego, przypominamy, że raper trafił do aresztu 16 września 2024 roku. Wystosowano przeciwko niemu 14-stronicowy akt oskarżenia. Wśród oskarżycieli znalazło się aż 25 nieletnich, w tym chłopiec, który twierdzi, że miał zaledwie 9 lat, kiedy został skrzywdzony przez Diddy'ego. Prokuratura w Nowym Jorku ustaliła też, że raper miał stworzyć "przedsiębiorstwo przestępcze, którego członkowie i wspólnicy zajmowali się handlem ludźmi w celach seksualnych, pracą przymusową, porwaniami, podpaleniami, przekupstwem i utrudnianiem prac wymiaru sprawiedliwości". To nie jedyne szokujące ustalenia. Wyszło też na jaw, że na terenie posiadłości Diddy'ego znaleziono aż 1000 butelek oliwki dla dzieci, która miała być używana jako lubrykant podczas wielogodzinnych orgii na tak zwanych ''Białych Imprezach''. Podobno były to spotkania o charakterze seksualnym. W mediach społecznościowych pojawiły się naprawdę niepokojące teorie o tym, że wśród osób zapraszanych na imprezy były znane gwiazdy takie jak Beyonce, Jay-Z, Usher, Justin Bieber, Jennifer Lopez czy Leonardo DiCaprio.
Myślicie, że Edyta Górniak wie coś więcej na ten temat?