Reklama
placeholder
News

Liroy nie płaci alimentów? Była partnerka wspomina rozstanie w mocnym wywiadzie

Liroy nie płaci alimentów? Była partnerka wspomina rozstanie w mocnym wywiadzie

fot. Wikimedia Commons/Adrian Grycuk

Reklama
Reklama
placeholder

Piotr Liroy-Marzec i Joanna Krochmalska byli razem przez 19 lat. Para rozstała się. Raper, producent, przedsiębiorca i polityk jest ojcem czwórki dzieci. 

Była partnerka Liroya udzieliła wywiadu, w którym czytamy, że musi walczyć o alimenty.

Shakira tak dowiedziała się, że Pique ją zdradza? >>

Liroy i Joanna Krochmalska – rozstanie

Dlaczego się rozstaliśmy? Do końca nie wiem. Czy to kryzys wieku średniego? (…) Piotr wyprowadził się z mieszkania, ja zostałam z dziećmi. Nigdy bym się nie spodziewała tego, co wydarzyło się później – że odetną mi gaz, prąd, internet. Że dostanę nakaz eksmisji. Że będę musiała walczyć o alimenty, wysłuchiwać gróźb od jego kolegów, jego awantur. Nie spodziewałam się tego, bo gdy byliśmy razem, Piotr krytykował alimenciarzy, mężczyzn, którzy nie łożą na swoje dzieci i wyzłośliwiają się nad byłymi żonami – powiedziała Joanna Krochmalska w rozmowie, która pojawiła się na łamach Wysokich Obcasów.

Joanna Krochmalska wspomina, że między nią a Liroyem zaczęło się psuć, kiedy raper dostał się do Sejmu, czyli w 2015 roku. W 2020 roku Piotr Liroy-Marzec postanowił odejść od żony. Joanna Krochmalska dowiedziała się o tym tego samego dnia, kiedy obroniła dyplom z reżyserii w Warszawskiej Szkole Filmowej.

Piotr był politykiem, nie było go w domu, jego sprawy nagle stały się o wiele ważniejsze niż moje, które nie były „wagi państwowej”. (…) Piotr coraz częściej podnosił głos, stawał się agresywny, musiałam dzwonić po policję. Bardzo często mnie krytykował, poniżał. (…) Więc gdy powiedział, że odchodzi, było mi przykro, ale też poczułam ulgę, bo byłam zmęczona tą przemocą psychiczną – przyznała była partnerka Liroya.

Friz o rozpadzie Ekipy. Od czego się zaczęło, wspomniał o pieniądzach >>

W pewnym momencie Joanna Krochmalska dostała nakaz eksmisji. Piotr Liroy-Marzec miał przestać płacić rachunki.

Najpierw wyłączyli nam internet. Potem prąd. (…) Ponaglenia o zapłatę przychodziły na jego maila, nic o tym nie wiedziałam. Zostawił sobie klucz do skrzynki pocztowej, nie mogłam odbierać listów. Gdy go poprosiłam, żeby dał mi numer konta, na który trzeba zrobić przelew – umowy były na niego – odmówił, powiedział, że zapłaci. Gdy długi narosły, przyszło zawiadomienie o eksmisji. Piotr powiedział, że mam sobie radzić sama. Gdyby nie to, że ulitowała się nade mną i dziećmi właścicielka kamienicy, wyleciałabym na bruk. Pozwoliła nam mieszkać, dopóki nie stanę na nogi – mówiła 41-latka.

Joanna Krochmalska chciała, żeby doszło do mediacji, zanim alimenty zostaną zasądzone. Liroy miał powiedzieć prawniczce swojej byłej partnerki, że „jest biednym grajkiem”. Sprawa alimentacyjna jeszcze się nie odbyła.

Joanna Krochmalska twierdzi, że Liroy nie wywiązywał się z rodzicielskich obowiązków, kiedy sprawowali opiekę naprzemienną nad dziećmi.

Nie woził dzieci do szkoły. Albo wcale nie chodziły, albo docierały na ostatnią lekcję. Nie płacił za obiady. Szkoła skierowała sprawę do kuratorium i do sądu. Odbyła się rozprawa, przyznano mi opiekę nad dziećmi – czytamy w wywiadzie opublikowanym w serwisie wysokieobcasy.pl.

Liroy – alimenty

Joanna Krochmalska ujawniła, że w grudniu złożyła sprawę o alimenty, a w lipcu 2022 roku przyznano jej poręczenie alimentacyjne w wysokości 1,2 tysiąca złotych na dziecko, czyli razem 2,4 tysiąca złotych.

Córka jest już dorosła, ma 20 lat i nie chciała brać udziału w sprawie alimentacyjnej. Oboje wspieramy ją finansowo, mieszka z ojcem – wyjaśniła.

Sandra Kubicka była nękana w szkole. Tak modelka wspomina dzieciństwo >>

Joanna Krochmalska dodała:

Podczas sprawy o poręczenie alimentacyjne Piotr wyrzucił mi, że pobieram 500 plus i alimenty powinny być o tę kwotę pomniejszone. Zapłacił dwa razy i się skończyło. Dałam sprawę do komornika. Ściąga mu z pensji 870 złotych, nie może więcej. (…) Napisał do sądu pismo, w którym oskarża mnie, że jestem toksyczna. Cały czas mnie straszył, że albo zgodzę się na opiekę naprzemienną, albo całkowicie pozbawi mnie praw rodzicielskich. Bałam się, że stracę dzieci. Na szczęście sąd ustalił miejsce pobytu dzieci na czas trwania postępowania przy mnie.

To nie jest odpowiedzialny człowiek. Gdy zabrał dzieci na wakacje na Mazury, to umierałam z nerwów (…). Pełnych alimentów nie płaci, bo mówi, że nie ma pieniędzy, ale dzieci ciągle czymś przekupuje.

Joanna Krochmalska powiedziała, że czuła się zastraszana i zgłosiła to do sądu.

Gerard Pique skomentował nowy utwór Shakiry. Będzie pozew? >>

(…) Na początku nawet uwierzyłam, że on nie ma pieniędzy na te alimenty. Ale jeśli ktoś bierze wielkie pieniądze za udział w reality show, w którym ogląda go pół Polski, i dalej mówi, że nic nie ma, to znaczy, że kłamie. Gdy on płynął przez Atlantyk, ja dostałam eksmisję. (…) Jest prezesem spółek, prowadzi w całej Polsce wykłady. Przecież tego się nie robi za darmo. Po prostu nie chce płacić alimentów. (…) To jest najzwyczajniejsza w świecie przemoc ekonomiczna. Na początku tego nie rozumiałam, uzmysłowiłam to sobie dopiero na terapii (…) – czytamy.

Jak podają Wysokie Obcasy, Piotr Liroy-Marzec odmówił rozmowy, miał stwierdzić, że zarzuty przeciwko niemu to są „jakieś brednie”. W innej wiadomości miał przekazać, że „chce chronić dzieci i nie wciągać ich w debatę publiczną”.

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2022 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama