instagram.com/ddlovato
Demi Lovato w ciężkim stanie trafiła do szpitala pod koniec lipca tego roku. Piosenkarka została znaleziona nieprzytomna w swojej posiadłości – przedawkowała tę samą substancję, od której zmarł m.in. Prince.
Dzięki szybkiej akcji ratowniczej Demi szybko znalazła się w szpitalu, a lekarze zdołali uratować jej życie. Obecnie wokalistka przebywa w klinice odwykowej – jej leczenie potrwa pół roku.
Przypomnijmy, że 7 września odszedł Mac Miller. Rówieśnika Lovato (obydwoje skończyli w tym roku 26 lat) nie udało się odratować.
Diler Demi Lovato skomentował przedawkowanie gwiazdy >>
Demi Lovato bardzo przeżyła śmierć kolegi, a jej bliscy powiedzieli mediom, że do artystki dotarło z całą mocą, że mogła skończyć tak samo. Na jaw wychodzą szokujące informacje o stanie, w jakim Demi znalazła się w szpitalu.
Mama Demi Lovato opowiedziała o tym, że jej córka przez dwa dni była nieprzytomna niemal bez przerwy. Lekarze nie dawali jej pełnych szans na przeżycie i prosili rodzinę o możliwe przygotowanie się na najgorsze. Na szczęście organizm Demi poradził sobie na tyle dobrze, że po nieco ponad dwóch tygodniach wokalistka wyszła ze szpitala.
Demi Lovato pozbywa się domu, w którym przedawkowała >>
Była w złym stanie, ale powiedziałem jej: Demi, jestem tutaj. Kocham cię. W tym momencie powiedziała do mnie: Ja też cię kocham. Od tego momentu nigdy nie pozwalałem sobie myśleć, że coś pójdzie nie tak. Demi leżała w stanie krytycznym przez dwa dni – powiedziała Dianna de la Garza.
Życzymy Demi szybkiego powrotu do zdrowia!